- Nie widziałeś gdzieś Tośka?
-Nie, chyba w kuchni jest...
- W kuchni?! Przecież był tu jeszcze 5 sekund temu....
-Yyyyyyy! TOSIEEEEEEEEEEEK!!!!!!!
Sobota. Tatuś sprząta pokój, Mamusia łazienkę, a Toś postanowił pomóc w kuchni... żeby szybciej było.
-Nie, chyba w kuchni jest...
- W kuchni?! Przecież był tu jeszcze 5 sekund temu....
-Yyyyyyy! TOSIEEEEEEEEEEEK!!!!!!!
Sobota. Tatuś sprząta pokój, Mamusia łazienkę, a Toś postanowił pomóc w kuchni... żeby szybciej było.
Tosiu chciał upiec ciasto z galaretką tylko mu trochę nie wyszło.
OdpowiedzUsuńA ja myśle, że rodzice narozrabiali i Toś miał już dosyć tego bajzlu, to sprzątał... ;)
OdpowiedzUsuńM.
genialna fota!
OdpowiedzUsuńTosio lubi przekładać pudełeczka, a że w środku coś było to chciał zobaczyć, a że się samo rozsypało...o o - brudne rączki mam !!!
OdpowiedzUsuńnowa wizja ciasteczkowego potwora :D
OdpowiedzUsuń