Dzień 236

pamiętajcie! Nigdy nie dawajcie szkodnikom żadnej lektury do kąpieli...

Dzień 235

Zdaje się , że Młody lubi takie same zabawki jak Tatuś.

Dzień 234

Mamusiaaaa na drutaaaach
czapkę z wełny robiiii...

ekhem, znaczy się mamusia robi synkowi strój na bal karnawałowy do żłobka :)

Dzień 233

Gdy kończy się okres świąteczny miliony Polaków wyrzucają obeschnięte drzewka będące miesiąc wcześniej choinkami lub chowają w piwnicy lub na strychu zakurzone poliestrowe drzewkopodobne potworki. U nas choinka ma się za to coraz lepiej. Zamiast uschnąć rośnie sobie w najlepsze i wypuszcza młode, zielone pędy. 

Dzień 232

Zima sobie o Nas przypomniała i teraz maluje w ramach zadośćuczynienia za spóźnienie piękne wzorki na szybach.

Dzień 231

Mobilny radar nowej generacji "chow-chow superpenetrator" odbiera sygnały z najdalszych zakątków wszechświata. 

Dzień 230

Kocham Cię tato... :)

Dzień 229

Czasem, późno w nocy rzeczywistość jest nieco... mglista.

Dzień 228

Wśród rosnącego społecznego niezadowolenia napędzanego rosnącymi podatkami są miejsca coraz wyraźniej wpisujące się w naszą szarą rzeczywistość. To licznie powstające sklepy z wódą.

- Podnieśmy podatki!
- Ale ludzie nie chcą już więcej płacić... Polak niezadowolony - Polak zły.
- To podnieśmy podatki na wszystko oprócz alkoholu. Polak się naje*ie to mu się będzie wydawało, że nie jest tak źle, skoro go stać na wódkę!
-Ot, piękny pomysł panie premierze, piękny :)
- Niech Polak ma dostęp do wódy przez cała dobę!. Narodem głupim i pijanym łatwiej sterować...

...

Produkują wódkę 

Tak, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo wódki 

Bo im tylko, tylko o to chodzi 

Abyś sam sobie szkodził 

Abyś sam nie mógł myśleć 

Abyś sam nie mógł chodzić

Polska. Dziwny kraj. 

Dzień 227

 
Jak co weekend w Gomułkowie kucharzenie.
Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie drzwi poszerzać :)

Dzień 226

Dziś Dzień Babci.
Czy Twoja babcia też się chowa przed aparatem?

Dzień 225

Na całej połaci - śnieg.

W przeróżnej postaci - śnieg.

Na siostry i braci

Zimowy plakacik - śnieg... śnieg.

Na naszą równinę - śnieg.

Na każdą mieścinę - śnieg.

Na tłoczek przed kinem

Na ładną dziewczynę - śnieg... śnieg. 

Jeremi Przybora

Dzień 224

Żona mnie wysłała do sklepu po buraki.
Kto to widział, żeby warzywo kupowało słodycze?

Dzień 223

Sztuki współczesnej ciąg dalszy. Dziś instalacja w tonacji czarno-chromo-białej zatytułowana "Gdzie chciałbyś to wetknąć". Autor: Stary Maciej.

Dzień 222

Sztuka współczesna ma różne oblicza. A to artysta namaluje czerwoną kropkę na białym tle, a to inny zapuszkuje swoją kupę, inny znów wypcha trupa konia, słonia lub własnej babci, a świat się zachwyca. Stary Maciej również tworzy sztukę.
Dziś jesteście świadkami premiery współczesnej rzeźby mojego autorstwa. Przed wami
"MAGNUM IMBUSARIUM"

Dzień 221

Przyszła zima. Spadł śnieg. jest zimno i paskudnie.I znowu wysypując się na przejście dla pieszych z komunikacji zbiorowej, pędząc w sobie tylko znanym kierunku z miną kota sr#*&$*@$... na puszczy będziemy wyglądać jeszcze brzydziej niż zwykle w tej brzydkiej jak cholera porze roku. Brrrrr

Dzień 220

Dziś kolejny dzień z cyklu "mieszkamy w kuchni". Gotowa konfitura pomarańczowa po 2 dniach przyrządzania.  Zapraszamy na śniadanie :)

Dzień 219

Moja żona musi mnie chyba trochę lubić. Dziś zrobiła mi takie śniadanie :)
przepis

Dzień 218

Antoni mówi dobranoc :)

Dzień 217

Dziś odrobina abstrakcji i konkurs związany ze zdjęciem.

http://www.facebook.com/maciejfotografuje

Dzień 216

Dziś na zajęciach koła fotograficznego starałem się wyjaśnić co to jest głębia ostrości. Ponieważ praktyka bardziej przemawia do dzieciaków niż teoria posłużyłem się takim oto wykonanym szybko przykładem.

Dzień 215

Zima za oknem nie dopisuje, ptaki odleciały, liście opadły, nikt do nas nie chce przychodzić, wiec meczymy Tośka :)

Dzień 214

Nasz Młody zjada dzielnie pożywne zupy i dzięki temu szybko rośnie. Dziś wciągał makaron z rosołu.

Dzień 213

Czasami przychodzą do nas goście. Czasami z bardzo daleka, a czasami spod podłogi. Czasami przychodzą pogadać, czasami posiedzieć, czasami pograć, czasami coś zjeść lub wypić (kakao). A czasem przychodzą sobie do nas popracować...
Dziś w obiektywie Piotrek.

Dzień 212

Czasami goście piją herbatę. Bardzo rzadko zdarza się, że goście piją kawę! Na zdjęciu Marzena.

Dzień 211

Fotografowania jedzenia ciąg dalszy. Tak wygląda zupa grzybowa w formie "suchej". 

Dzień 210

Moja wspaniała żona założyła niedawno blog razdwatrzykuchnia.blogspot.com, więc uczę się robić zdjęcia jedzeniu. Dziś w obiektywie koperek :)

Dzień 209

Czasami wieczorem mam ochotę coś wszamać. Czasami jakieś owoce. Czasami robię im zdjęcie, żeby potem pamiętać co jadłem.

Dzień 208

Byłem dziś u lekarza "pierwszego dotyku" (oby nie ostatniego). Pani doktor kazała leżeć w łóżku no to leżę, co się będę kłócił... Jak człowiek śpi większość dnia i walczy z gorączką to mu się zaczynają podobać widoki za oknem. Nawet ten oklepany zachód słońca, który był już tu wiele razy.

Dzień 207

Dzisiejszy post sponsoruje literka "G" jak gorączka, "B" jak ból gardła i "D" jak dreszcze oraz cyferka 2 bo dwie Gomułki chore.
Bez odbioru...

Dzień 206

Z okazji Nowego Roku składam wszystkim życzenia. Powinniśmy się wszyscy cieszyć ponieważ mimo, iż jesteśmy starsi, biedniejsi, brzydsi, i może mniej zdrowi to jednak o rok mądrzejsi, Więc wykorzystajmy tą mądrość najlepiej jak potrafimy. A żeby nie pobłądzić w decyzjach i wyborach - latarenka oświetlająca drogę.
Wszystkiego dobrego w Nowym 2012 Roku.