wtorek, 26 lipca 2011

Dzień 47

Dziś bez wynurzeń. Czysta abstrakcja. Kolor i przestrzeń czyli widok z balkonu okiem fotografa. Bez photoshopa, bez obróbki.

5 komentarzy:

  1. Fiu fiu,very clever!Bardzo sie podobuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. czyli fotografia, jak Pan Bóg przykazał, bez szaleństwa, jak ja widzi autor!
    Więcej takich zdjęć poprosimy

    trzymam kciuki za bloga
    Marysia Różycka

    OdpowiedzUsuń
  3. ale że co to było, zanim się w abstrakcje zmieniło- hę?

    OdpowiedzUsuń
  4. To po prostu skrzyżowanie, tylko sfotografowane po mojemu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. uuu la la ale las vegas

    OdpowiedzUsuń