Antek lubi wszelkiej maści pociągi. Baaaardzo lubi (szczególnie lokomotywy) więc wczoraj wybraliśmy się na przejażdżkę koleją w okolicach Grybowa. To chyba jedno z najbardziej widokowych miejsc na kolejowej mapie Polski (próbka widoków we wczorajszym poście).Spodobało nam się bardzo. Tak bardzo, że dzisiaj powtórzyliśmy wycieczkę. A ponieważ nasz synek naprawdę kocha pociągi to postaraliśmy się i tym razem pokonaliśmy całą trasę w kabinie maszynisty - Pana Rysia (którego serdecznie pozdrawiamy). Tosiek (choć nie wygląda) był wniebowzięty. Nie mniejszy zaciesz mieli mama i tata.
Dla zainteresowanych - EZT EN-57 seria pierwsza.
Dla zainteresowanych - EZT EN-57 seria pierwsza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz