Po pierwsze korzystam ze swojego "dupokratycznego" prawa, które gwarantuje mi konstytucja i wykorzystuje swój głos w sposób dla mnie odpowiedni, po drugie daje państwu do zrozumienia, że mi się ten system nie podoba i nie ma na kogo głosować.
I tu się z Maciejem zgadzam i obiema rencami podpisuję! Tzn, że nie ma na kogo głosować, bo po wyborach wszyscy stają się jednacy. A głos należy oddać, choćby po to, żeby baba z komisji wiedziała, za co kasę z moich podatków bierze!!
też byłam, i tez oddalam nieważny. nie było na kogo glosować!
OdpowiedzUsuńpozdr
Gruba Buba
Brawo!!! Nie dość, że manifest pełną gębą, to do tego artystycznie :-D
OdpowiedzUsuńujawniłeś swoje dodatkowe talenty :)
OdpowiedzUsuńrewela!
pozdr
Kaczucha
Po co iść, skoro oddajesz oddajesz nieważny glos i tak sie nie będzie liczyl?
OdpowiedzUsuńPo pierwsze korzystam ze swojego "dupokratycznego" prawa, które gwarantuje mi konstytucja i wykorzystuje swój głos w sposób dla mnie odpowiedni, po drugie daje państwu do zrozumienia, że mi się ten system nie podoba i nie ma na kogo głosować.
OdpowiedzUsuńbuntownik z Ciebie.
OdpowiedzUsuńRaczej trzeźwo myślący nonkonformista niż buntownik. Bunt jest dobry dla gimnazjalistów :)
OdpowiedzUsuńI tu się z Maciejem zgadzam i obiema rencami podpisuję! Tzn, że nie ma na kogo głosować, bo po wyborach wszyscy stają się jednacy. A głos należy oddać, choćby po to, żeby baba z komisji wiedziała, za co kasę z moich podatków bierze!!
OdpowiedzUsuń