poniedziałek, 19 września 2011

Dzień 102

Czasami u Starego Macieja pojawiają się ciała. Rożne, różniste. Jest to znakomita okazja aby trochę "pofocić". Dziś w obiektywie siostra fotografa.

8 komentarzy:

  1. Piękne ujęcie. Intrygujące studium ciała. Brawo dla autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny światłocień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne, bo bez photoshopa, stan zastany!
    to jest fotografia artystyczna, a nie jakieś tam pitu, pitu.

    tylko te spodnie mi nie pasują... lepiej było by bez :o)

    OdpowiedzUsuń
  4. hmmm czy to już akt, czy jeszcze nie?

    OdpowiedzUsuń
  5. pojawiła się nagość, ludzie się ożywili!
    co by było, gdyby był tam kawałek cyca- pewnie istna burza :)

    VincentPrice

    OdpowiedzUsuń
  6. Spodnie mi też nie pasowały, ale czasem fotografujemy to co jest i nie mamy na to wpływu. Następnym razem będzie zdjęcie może już bez spodni. Może kiedyś i kawałek cycka zobaczycie... jak ktoś łaskawie udostępni :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ładnie... eh potrafić robić takie zdjęcia...

    OdpowiedzUsuń