wtorek, 12 lipca 2011

Dzień 33

Pozwólcie, że zacytuje klasyka:
"Pan proszę pana stuka, pan proszę pana puka, pan proszę pana boruje, piłuje."
Na naszej ulicy świeci dziś słońce!!! jak powiadał poeta Sofronow.
Mimo złośliwości rzeczy martwych (i żywych) pchamy ten bajzel do przodu.

5 komentarzy:

  1. czyżby to stary Maciej w akcji? ;o)

    to pisałem ja- gizmo gizmowski

    OdpowiedzUsuń
  2. twarda z Ciebie sztuka. Czytając słowo remont myślałem, a wręcz byłem pewnie, że robi go niejaki dewastator Heniek, a tu proszę, sam Stary Maciej we własnej osobie! widać już koniec?

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, sam Stary Maciej takie sprawy jak remonty bierze we własne ręce. Jak sobie coś spieprzę, to nie mam do nikogo pretensji. A końca nie widać...

    OdpowiedzUsuń
  4. szeleczka czy tez szelunia miazdzy:]Szczesc Boze na robote:)

    OdpowiedzUsuń